Jak donoszą wiewiórki pięciu pracowników PODGiK (wierchuszka) w Gostyniu ustawiło przez 2 lata przetargi na kwotę 200tys. Ilu z nich to geodeci to nie wiadomo, jeden z nich na swoich krewnych założył firmę i doił Starostwo, wydało się bo ktoś doniósł do CBA. Na razie nic się nie dzieje poza tym że nasze środowisko opluto zamiast urzędników. Nikt nie wspomina że za tą kasę tworzyli podobno lipę, ale o tym potem. Czekamy na wiewiórki….
Fragment wywiadu (zanim się przyznał do zarzutów) : Szef PODKiG Roman Sikorski, którego dotyczyło zawiadomienie do CBA, nie ma sobie nic do zarzucenia. Dzisiaj zastaliśmy go w pracy. W rozmowie z ?Głosem Wielkopolskim” powiedział, że wszystkie przetargi były przeprowadzone zgodnie z prawem.
– Spokojnie wykonuję swoje obowiązki. Kontrola CBA rzeczywiście u nas była. Z tego co wiem agenci dostali anonimowe doniesienie – podkreśla dyrektor Sikorski. – Uważam, że właściwie wykonywałem swoje obowiązki przy przetargach. Startowało w nich około dziesięciu firm i zawsze podstawowym kryterium była najniższa cena.
link do całości: http://m.gloswielkopolski.pl/p3m2c/artykul.html?synd=536316
dodatek:
CBA zatrzymało pięciu gostyńskich geodetów
Wśród podejrzanych jest dyrektor Powiatowego Ośrodka Dokumentacji Kartograficznej i Geodezyjnej w Gostyniu, trzech jego podwładnych oraz jeden były pracownik instytucji. Zdaniem CBA mogło dość do wyprowadzenia z PODKiG blisko 200 tys. zł. Wobec podejrzanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego. Po wysłuchaniu zarzutów zostali zwolnieni. Śledztwo wciąż trwa i ma charakter rozwojowy.
nowe:
Gostyń: Dyrektor PODKiG odwołany
Zanim w drodze konkursu wybrany zostanie nowy dyrektor ośrodka, kierował będzie nim Leszek Dworczak, który do tej pory był doradcą starosty. Obecnie w jednostce trwają także czynności naprawcze, które prowadzi audytor wewnętrzny.
SGG życzy pomyślnych wyborów.