Idzie nowe nowe : kolejne zmiany przepisów są znów złe co oznacza że znów miało być lepiej a będzie jeszcze gorzej.
-
Nowela prawa budowlanego nakłada obowiązek udzielania informacji na temat zgodności inwentaryzacji z planem zagospodarowania.
– ale nie podaje jaka jest wielkość tolerancji (domyślam się ale to za mało)
– organy budowlane już rozsyłają druki do podpisywania oświadczeń a nie informacji. (fałszywe oświadczenie jest, zgodnie z KK, zagrożone karą grzywny … więzieniem do lat 2 lub 3 ?) by pozbyć się odpowiedzialności za własne błędy.
– kto podpisze takie oświadczenie gdy nawiedzony urzędnik stwierdzi różnicę 1 cm i napisze wniosek do prokuratury o 2 lata więzienia lub rozbiórkę. Po 3 latach się wybronisz, a Jaworowicz zrobi z Ciebie męczennika? Śmieszne ? Nie. Kto za to odpowie? Tylko Ty wykonawco.
-
Jest, jest, jest …. kolejny bubel czyli nowela prawa geodezyjnego
– potwierdzono w nim że Starostwa bezprawnie wymuszały wnioski o uwierzytelnienie,
– wykonano skok na główkę i od teraz mapy nie mogą być poświadczane przez ODGiK-i bo nie mają umocowania prawnego do „pieczątkowania” map dla klienta.
-
Co się zmieni
-nic bałagan będzie dalej powodował skłócenie środowiska a GUGiK i sejm nadal będzie trwał w samouwielbieniu przy wtórze loalnej i wojewódzkiej administracji szachowanej możliwością redukcji (patrz wzór grecki).
Ps. Pomijam resztę .
Bogumił Szyda